Na blogu Jamesa Bacha przeczytałem ciekawy wpis (http://www.satisfice.com/blog/archives/924) odnoszący się do administrowania w procesie testów. Od dawna mam wrażenie, że w wielu przypadkach idea "agile" jest nadużywana jako wymówka do braku dokumentacji. Brak dokumentacji zaś oznacza - po prostu - brak wiedzy i pomysłu na to w jaki sposób realizować testy.
Dokumentowanie samo w sobie jest po prostu praktycznym sposobem na przeżycie w projekcie. Nie spotkałem się z przypadkiem aby dokumentacja stanowiła słaby punkt. Problemem jest natomiast treść tej dokumentacji oraz oczekiwania z nią związane. Polecam lekturę!
* RST - Rapid Software Testing
** ET - Exploratory Testing
1 komentarz:
Tak, Agile często bywa niestety usprawiedliwieniem nie tylko braku dokumentacji, ale również ogólnego chaosu w w testowaniu i rozwoju oprogramowania.
BTW, blog już wiekowy, ale całkiem ciekawy :) Jest szansa na reaktywację?
Prześlij komentarz